2012-03-19 MIKRUS czy Meduza – historia mieleckich mikrosamochodów.
Historia aut zaczyna się pod koniec 1956 roku, kiedy podjęto decyzje o uruchomieniu produkcji polskiego mikrosamochodu. Postanowiono stworzyć samochód popularny i tani, jak na panującą wówczas europejską modę. Wykorzystano nadmiar mocy produkcyjnych w zakładach, które dotychczas produkowały samoloty na potrzeby przemysłu zbrojeniowego - WSK Mielec i WSK Rzeszów.
W rzeszowskich zakładach została opracowana dokumentacja silnika w WSK Mielec opracowano dokumentację nadwozia.
Historia Mikrusa Mr-300 jak szybko się zaczęła, tak skończyła. W 1960 roku zakończono produkcję.
A co z pytaniem Mikrus czy Meduza?
Mieleccy konstruktorzy /na fot. od lewej - Jerzy Dębicki, Józef Zybura i Stanisław Duszkiewicz/ stworzyli dwie wersje samochodu, zostały zademonstrowane w Ministerstwie Przemysłu Ciężkiego. Mikrus wszedł do produkcji Meduza pozostała prototypem.
Od czasu przerwania produkcji wydarzeniem mającym duży wpływ na obecny wygląd Mikrusa była nowelizacja Kodeksu Drogowego, na początku lat 60-tych.
Nowy kodeks wymagał zastosowania dwóch świateł hamulcowych i pomarańczowych kierunkowskazów. Spowodowało to liczne modyfikacje oryginalnych Mikrusów. Jedni zakładali popularne lampy od Syren inni dodawali dodatkowe kierunkowskazy a niektórzy dokonywali wymiany silnika na jednostkę napędową z Fiata 500, później od 126p, zmieniali konstrukcję przegubów, wydechu, wymieniane było też oświetlenie zewnętrzne i elementy deski rozdzielczej.
Zaskakującym pomysłem było też wycięcie otworu w przedniej części nadwozia celem ułatwienia dostępu do bagażnika poprzez otwieraną klapę. W oryginale bagażnik był dostępny tylko od środka pojazdu.
Ciekawostką był Mikrus z silnikiem zamontowanym w przedniej części napędzającym tylne koła. Wyobraźnia posiadaczy Mikrusów nie znała granic.
W ciągu trzech lat produkcji powstało 1728 samochodów, w tym 2 kabriolety i prototyp auta dostawczego (pick-up).
Mikrusy dzisiaj - obecnie szacuje się, iż zachowało się kilkanaście a może i kilkadziesiąt sprawnych egzemplarzy i drugie tyle nie jeżdżących Mikrusów, w różnym stanie. Wiele z nich czeka na remont lub jest właśnie w czasie rekonstrukcji. Niestety wiele z nich koroduje i wciąż czeka na ratunek.
Automobilklub Mielecki wraz z kilkuosobową grupą miłośników starych samochodów i motocykli zaprasza wszystkie osoby chcące wziąć udział w otwartym spotkaniu właścicieli i kolekcjonerów zabytkowych modeli pojazdów.
Spotkanie odbędzie się 28 marca 2012 roku o godzinie 18,oo w sali Związku Nauczycielstwa Polskiego w Mielcu przy ulicy Kościuszki 25.
SERDECZNIE ZAPRASZAMY.
foto: Andrzej Sucharzewski / 2007