2014-06-02 Nauka i technika bez wpływu na pogodę.
Piąty, jubileuszowy Festiwal Nauki i Techniki zaplanowany został w czterech miejscach naszego miasta.
Kluczowym miejscem był plac Armii Krajowej, gdzie prezentowało się kilkudziesięciu wystawców, lokalne placówki oświatowe promujące naukę, Akademia Górniczo-Hutnicza z Krakowa promująca nowoczesną technikę. Na Placu AK odbywało się również szereg imprez towarzyszących: m.in. bieg po wiedzę połączony z konkursem ogólnej wiedzy technicznej, prezentacja ratownictwa medycznego w wykonaniu pogotowia ratunkowego i straży pożarnej.
Do organizacji Festiwalu włączyły się także mieleckie szkoły gimnazjalne, ponadgimnazjalne, samorząd miasta, powiatu i województwa podkarpackiego. Ponadto stowarzyszenia, organizacje i mieleccy przedsiębiorcy.
Nasz Automobilklub Mielecki wspólnie z Zespołem Szkół Technicznych też mieli swoje stoiska wystawowe.
Na jednym można było popróbować swoich umiejętności jazdy wyścigowej na symulatorze, zapoznać się i poćwiczyć sposoby udzielania pierwszej pomocy osobom potrzebującym.
Młodzież gimnazjalna miała okazję zapoznania się bliżej ze szkołą, można było otrzymać potrzebne informatory, porozmawiać z uczniami, przybliżyć profil tejże szkoły.
Drugie stoisko to pojazdy zabytkowe, rodzimej, mieleckiej produkcji MIKRUS z 1958 roku oraz wspaniała Warszawa 223 z 1964 roku. Prezentowali te pojazdy członkowie Sekcji Pojazdów Zabytkowych Automobilklubu Mieleckiego.
Jednym z honorowych patronów Festiwalu był marszałek województwa podkarpackiego Władysław Ortyl. Gospodarz Podkarpacia przyznał, że choć podobne inicjatywy są podejmowane, mielecki Festiwal jest szczególny. Natomiast Andrzej Chrabąszcz, starosta powiatu mieleckiego powiedział, że to szansa na pozytywne przeżycia, ciekawe spostrzeżenia i obserwacje. Organizując ten Festiwal po raz piąty udowadniamy, że ciągle szukamy nowych form nauki. Pokazujemy, że kształcenie techniczne jest niezwykle ważne. Wyprowadzając naukę spoza murów szkoły chcemy przybliżyć młodym ludziom przemysł. Dzisiaj działa on w oparciu o najnowocześniejsze technologie i techniki projektowania i wytwarzania. Ta propozycja przypadła do gustu młodym ludziom i to jest najważniejsze, bo w nich pokładamy swoje nadzieje. Wartością dodaną tego Festiwalu jest fakt, że obok naszej nauki równie okazale występuje cały namiot mieleckiego przemysłu - powiedział Janusz Chodorowski, prezydent Mielca. To dzisiaj przyciąga młodzież do tej ciężkiej jednak pracy na studiach technicznych. Jego zdaniem podobne inicjatywy warto organizować nawet, gdyby po każdej takiej imprezie tylko jedna osoba zdecydowała się planować swoją przyszłość z techniką, inżynierią.
Obecny na Festiwalu prof. Andrzej Tytko, prorektor ds. kształcenia AGH w Krakowie przyznał, że w Mielcu reprezentuje ogromną rzeszę 40 tysięcy studentów i pracowników Akademii Górniczo-Hutniczej. Przygotowane zostały fantastyczne stanowiska, które są zrobione pod kątem zabawy, ale tak naprawdę jest to ogromny potencjał naukowy. Wy, młodzi mielczanie możecie w tym uczestniczyć zarówno w Krakowie i w Mielcu – podkreślił prof. Tytko.
Tylko pogoda nie była przyjazna V Festiwalowi Nauki i Techniki.
Dziękujemy nauczycielom z Zespołu Szkół Technicznych, licznej grupie uczniów oraz członkom naszego Klubu za wspólne przygotowanie wystawy i uczestnictwo w Festiwalu.